KOMENTARZ WALUTOWY
30.07.2024 (12:07)
Rynek FX pozostaje w trybie wyczekiwania na kluczowe posiedzenia banków centralnych w tym tygodniu - jutro rano BOJ, a wieczorem FED. Z kolei w czwartek BOE. Wczorajszy handel na Wall Street wskazał na większą zmienność, a indeksy zakończyły handel na poziomach zbliżonych do tych z piątku. Wpływ czynnika ryzyka geopolitycznego w kontekście niedzielnych wydarzeń w Izraelu jest jednak ograniczony - agencje donoszą na razie, że USA mają wywierać nacisk na Izrael, aby ten wyważył swoją "odpowiedź" i nie doprowadził do wciągnięcia Libanu w konflikt.
We wtorek rano zmiany na FX nie są duże. Uwagę zwraca wyraźniejsze osłabienie się jena po tym, jak na rynku zaczyna się spekulować, że jutrzejsza podwyżka stóp przez BOJ o 10 punktów baz. może nie być pewna. Z drugiej strony dostaliśmy dobre dane o bezrobociu z Japonii - w czerwcu spadła ona do 2,5 proc. Z kolei całkiem dobrze radzą sobie waluty Antypodów i korony skandynawskie, co może wskazywać na brak obaw, co do eskalacji trybu risk-off na rynkach. Stabilne jest euro po tym, jak szacunki inflacji CPI z Hiszpanii wskazały na jej mocniejszy spadek w lipcu (o 0,5 proc. m/m i wyhamowanie do 2,8 proc. r/r). Brak większej reakcji tłumaczy inflacja bazowa CPI, która wypadła zgodnie z szacunkami (2,8 proc. r/r), oraz mocniejsze odbicie PKB w II kwartale - dane się w zasadzie równoważą z przewagą pozytywnego czynnika dla euro. Wczoraj EURUSD dotknął kluczowego wsparcia przy 1,08. Dzisiaj zaczynamy się już od niego oddalać.
Dzisiaj w kalendarzu poznamy jeszcze szacunki PKB z innych krajów strefy euro, oraz zbiorcze (godz. 11:00). Poza tym o godz. 14:00 nadejdą wstępne dane o inflacji z Niemiec, a po południu poznamy dane z USA - JOLTS i zaufanie konsumentów Conference Board (to wszystko o godz. 16:00).
EURUSD - lepsze PKB wsparciem dla euro
Publikowane dzisiaj szacunki dynamiki PKB za II kwartał ze strefy euro wypadają lepiej od szacunków, nieco przełamując negatywne wskazania z indeksów PMI w ostatnim czasie. I tak gospodarka rosła w tempie 0,3 proc. k/k i 0,6 proc. r/r. Różnice nie są duże, ale może być to odebrane jako sygnał, że Europejski Bank Centralny nie musi się spieszyć z obniżkami stóp procentowych - przy czym bardziej chodzi to o ścieżkę w długim terminie, niż rozważania wokół wrześniowego ruchu. Rynek wycenia go na poziomie 64 proc. prawdopodobieństwa, a do końca roku szacuje spadek stóp o 48 punktów baz., co oznacza, że kolejne cięcie w okolicach grudnia wciąż jest brane pod uwagę.
Euro dzisiaj korzysta jednak z lepszych danych o PKB. Na parze EURUSD mamy odbicie od okolic kluczowego wsparcia przy 1,08, które wczoraj po południu było testowane i zostało wybronione. Ważny opór to teraz rejon połowy wczorajszej czarnej świecy przy 1,0840. Wyjście górą oznaczałoby wzrost prawdopodobieństwa scenariusza w którym scenariusz fali spadkowej z okolic 1,0950 do 1,0800 został zrealizowany i teraz będziemy powracać do koncepcji kontynuacji zwyżek rozpoczętych z końcem czerwca. W kalendarzu przed nami jeszcze dane o inflacji w Niemczech, ale ważniejsze mogą być JOLTS i CB z USA o godz. 16:00. Jutro ważne posiedzenie FED.
Źródło: Marek Rogalski, Główny Analityk DM BOŚ SA
Tryb wyczekiwania

We wtorek rano zmiany na FX nie są duże. Uwagę zwraca wyraźniejsze osłabienie się jena po tym, jak na rynku zaczyna się spekulować, że jutrzejsza podwyżka stóp przez BOJ o 10 punktów baz. może nie być pewna. Z drugiej strony dostaliśmy dobre dane o bezrobociu z Japonii - w czerwcu spadła ona do 2,5 proc. Z kolei całkiem dobrze radzą sobie waluty Antypodów i korony skandynawskie, co może wskazywać na brak obaw, co do eskalacji trybu risk-off na rynkach. Stabilne jest euro po tym, jak szacunki inflacji CPI z Hiszpanii wskazały na jej mocniejszy spadek w lipcu (o 0,5 proc. m/m i wyhamowanie do 2,8 proc. r/r). Brak większej reakcji tłumaczy inflacja bazowa CPI, która wypadła zgodnie z szacunkami (2,8 proc. r/r), oraz mocniejsze odbicie PKB w II kwartale - dane się w zasadzie równoważą z przewagą pozytywnego czynnika dla euro. Wczoraj EURUSD dotknął kluczowego wsparcia przy 1,08. Dzisiaj zaczynamy się już od niego oddalać.
Dzisiaj w kalendarzu poznamy jeszcze szacunki PKB z innych krajów strefy euro, oraz zbiorcze (godz. 11:00). Poza tym o godz. 14:00 nadejdą wstępne dane o inflacji z Niemiec, a po południu poznamy dane z USA - JOLTS i zaufanie konsumentów Conference Board (to wszystko o godz. 16:00).
EURUSD - lepsze PKB wsparciem dla euro
Publikowane dzisiaj szacunki dynamiki PKB za II kwartał ze strefy euro wypadają lepiej od szacunków, nieco przełamując negatywne wskazania z indeksów PMI w ostatnim czasie. I tak gospodarka rosła w tempie 0,3 proc. k/k i 0,6 proc. r/r. Różnice nie są duże, ale może być to odebrane jako sygnał, że Europejski Bank Centralny nie musi się spieszyć z obniżkami stóp procentowych - przy czym bardziej chodzi to o ścieżkę w długim terminie, niż rozważania wokół wrześniowego ruchu. Rynek wycenia go na poziomie 64 proc. prawdopodobieństwa, a do końca roku szacuje spadek stóp o 48 punktów baz., co oznacza, że kolejne cięcie w okolicach grudnia wciąż jest brane pod uwagę.
Euro dzisiaj korzysta jednak z lepszych danych o PKB. Na parze EURUSD mamy odbicie od okolic kluczowego wsparcia przy 1,08, które wczoraj po południu było testowane i zostało wybronione. Ważny opór to teraz rejon połowy wczorajszej czarnej świecy przy 1,0840. Wyjście górą oznaczałoby wzrost prawdopodobieństwa scenariusza w którym scenariusz fali spadkowej z okolic 1,0950 do 1,0800 został zrealizowany i teraz będziemy powracać do koncepcji kontynuacji zwyżek rozpoczętych z końcem czerwca. W kalendarzu przed nami jeszcze dane o inflacji w Niemczech, ale ważniejsze mogą być JOLTS i CB z USA o godz. 16:00. Jutro ważne posiedzenie FED.
Źródło: Marek Rogalski, Główny Analityk DM BOŚ SA
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.