KOMENTARZ SUROWCOWY
02.02.2024 (13:59)
Jednocześnie, relatywnie neutralne dla rynku okazały się doniesienia dotyczące decyzji OPEC+ w kwestii produkcji ropy naftowej. Wczoraj agencja Reuters podała za swoimi źródłami w rozszerzonym kartelu, że OPEC+ zadecydował o utrzymaniu dotychczasowych cięć wydobycia ropy naftowej. Oznacza to, że przez cały I kwartał br. cięcia te będą wynosić 2,2 mln baryłek dziennie. Jednocześnie, państwa OPEC+ zadeklarowały, że na kolejnym spotkaniu, na początku marca, dokonają rewizji dotychczasowych ustaleń i rozważą zmiany w swojej polityce.
Duże cięcia wydobycia ropy naftowej, stosowane wciąż przez OPEC+, sprawiają, że na początku bieżącego roku sytuacja na rynku ropy jest dość napięta pod kątem podażowym – zwłaszcza że w USA wzrost produkcji spowolnił. Niemniej, także popyt na ropę jest wciąż obniżony ze względu na spowolnienie gospodarcze, co w obecnej sytuacji równoważy efekt mniejszej produkcji.
SOJA
Siódmy z rzędu spadkowy tydzień na rynku soi.
Notowania soi mają za sobą spadkową passę. O ile w ostatnich dniach coraz częściej pojawiały się sesje wzrostowe, a tempo zniżek nieco wyhamowało, to mimo wszystko ceny soi znajdują się na drodze do zamknięcia bieżącego tygodnia spadkiem – co byłoby już siódmym spadkiem tygodniowym z rzędu.
Obecnie notowania soi w Stanach Zjednoczonych poruszają się w okolicach 12 USD za buszel. O ile jeszcze do wczoraj miały one szansę na tygodniową zwyżkę, to właśnie wczoraj powróciły do okolic tegorocznych minimów na skutek słabych danych dotyczących eksportu soi z USA.
Dane Departamentu Rolnictwa USA, publikowane co tydzień, wczoraj pokazał, że w poprzednim tygodniu eksport soi z USA wyniósł 164,5 tys. ton. To najniższy poziom eksportu od września ub.r. Istotną konkurencją dla amerykańskiej soi jest bowiem tani surowiec z Brazylii, będącej największym producentem soi na świecie i zdobywającej systematycznie coraz większy udział w rynku pod kątem eksportu.
Dodatkowo, negatywnie na ceny soi wpływa rozczarowujący popyt z Chin – kraju będącego największym konsumentem i importerem soi na świecie.
Źródło: Dorota Sierakowska, Analityk surowcowy DM BOŚ SA
Brak zmian w polityce OPEC+, rewizja poziomów produkcji w marcu
Po kilku spadkowych sesjach, notowania ropy naftowej dzisiaj wyhamowały zniżkę. Cena tego surowca gatunku WTI porusza się w okolicach 74 USD za baryłkę, a notowania ropy Brent oscylują w rejonie 79 USD za baryłkę. Wczoraj do spadków notowań ropy naftowej w największym stopniu przyczyniły się spekulacje o możliwym dłuższym rozejmie na linii Izrael-Hamas. Obniżenie ryzyk geopolitycznych na Bliskim Wschodzie negatywnie przekłada się na ceny ropy, bowiem wcześniej były one wspierane właśnie głównie przez niepewność dotyczącą możliwej eskalacji konfliktu w tym istotnym z punktu widzenia cen ropy regionie.Jednocześnie, relatywnie neutralne dla rynku okazały się doniesienia dotyczące decyzji OPEC+ w kwestii produkcji ropy naftowej. Wczoraj agencja Reuters podała za swoimi źródłami w rozszerzonym kartelu, że OPEC+ zadecydował o utrzymaniu dotychczasowych cięć wydobycia ropy naftowej. Oznacza to, że przez cały I kwartał br. cięcia te będą wynosić 2,2 mln baryłek dziennie. Jednocześnie, państwa OPEC+ zadeklarowały, że na kolejnym spotkaniu, na początku marca, dokonają rewizji dotychczasowych ustaleń i rozważą zmiany w swojej polityce.
Duże cięcia wydobycia ropy naftowej, stosowane wciąż przez OPEC+, sprawiają, że na początku bieżącego roku sytuacja na rynku ropy jest dość napięta pod kątem podażowym – zwłaszcza że w USA wzrost produkcji spowolnił. Niemniej, także popyt na ropę jest wciąż obniżony ze względu na spowolnienie gospodarcze, co w obecnej sytuacji równoważy efekt mniejszej produkcji.
SOJA
Siódmy z rzędu spadkowy tydzień na rynku soi.
Notowania soi mają za sobą spadkową passę. O ile w ostatnich dniach coraz częściej pojawiały się sesje wzrostowe, a tempo zniżek nieco wyhamowało, to mimo wszystko ceny soi znajdują się na drodze do zamknięcia bieżącego tygodnia spadkiem – co byłoby już siódmym spadkiem tygodniowym z rzędu.
Obecnie notowania soi w Stanach Zjednoczonych poruszają się w okolicach 12 USD za buszel. O ile jeszcze do wczoraj miały one szansę na tygodniową zwyżkę, to właśnie wczoraj powróciły do okolic tegorocznych minimów na skutek słabych danych dotyczących eksportu soi z USA.
Dane Departamentu Rolnictwa USA, publikowane co tydzień, wczoraj pokazał, że w poprzednim tygodniu eksport soi z USA wyniósł 164,5 tys. ton. To najniższy poziom eksportu od września ub.r. Istotną konkurencją dla amerykańskiej soi jest bowiem tani surowiec z Brazylii, będącej największym producentem soi na świecie i zdobywającej systematycznie coraz większy udział w rynku pod kątem eksportu.
Dodatkowo, negatywnie na ceny soi wpływa rozczarowujący popyt z Chin – kraju będącego największym konsumentem i importerem soi na świecie.
Źródło: Dorota Sierakowska, Analityk surowcowy DM BOŚ SA
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.