Serwis MyForex.pl korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce. [Zamknij tą informację]

MyForex.pl

EUR/USD
GBP/USD
EUR/CHF
USD/CHF

KOMENTARZ SUROWCOWY

08.08.2022 (13:22)

Mizerne dane dotyczące importu ropy naftowej do Chin

Mizerne dane dotyczące importu ropy naftowej do ChinMiniony tydzień na rynku ropy naftowej zakończył się sporą przeceną. Notowania tego surowca dzisiaj jednak delikatnie odbijają się w górę, nadrabiając część strat. Notowania ropy naftowej WTI nadal jednak poruszają się w rejonie 89-90 USD za baryłkę, podczas gdy cena ropy Brent oscyluje w rejonie 95-96 USD za baryłkę. Poruszanie się notowań ropy naftowej na poziomach dwucyfrowych to w dużym stopniu efekt obaw związanych z popytem na ten surowiec w obliczu spowolnienia gospodarczego na świecie. Na początku bieżącego tygodnia w tę retorykę wpisują się m.in. dane, które pojawiły się w Chinach.

W niedzielę w Państwie Środka opublikowano informacje dotyczące handlu zagranicznego w lipcu, w tym oczywiście także informacje na temat importu surowców. Podały one, że w poprzednim miesiącu import ropy naftowej do Chin znalazł się na poziomie 37,33 mln ton, co jest odpowiednikiem 8,79 mln baryłek dziennie. Tym samym, wynik był nieco lepszy niż w czerwcu, kiedy to import ropy do Chin wyniósł 8,72 mln baryłek dziennie.

Dane te nie są jednak wcale pocieszające, bowiem oznaczają one spadek o 9,5% w ujęciu rdr, a do tego – drugie najniższe wielkości dziennego importu na przestrzeni ostatnich czterech lat. Tym samym, lipcowy wynik podkreśla to, co intuicyjnie wielu inwestorów czuło: fakt, że chińska gospodarka relatywnie powoli się podnosi po kolejnej fali Covid-19, a popyt na paliwa nadal kuleje. Zresztą, warto wspomnieć, że dane te nakładają się na efekt mniejszego popytu na paliwa na całym świecie, który wynika z kolei ze spowolnienia gospodarczego oraz mniejszej skłonności konsumentów do wydawania pieniędzy.

MIEDŹ

Wzrost importu miedzi do Chin w lipcu.

Notowania miedzi mają za sobą serię zniżek – od marca do lipca notowania tego metalu zniżkowały o około jedną trzecią. Niemniej, systematyczne przeceny miedzi zakończyły się w połowie lipca, kiedy to notowania tego metalu zaczęły odbijać w górę na fali nieco słabszego amerykańskiego dolara. Mimo powrotu do siły dolara w ostatnich dniach, miedź jednak utrzymuje się na zwyżkowej fali, co podkreśla siłę kupujących na tym rynku. Notowania miedzi w Stanach Zjednoczonych obecnie poruszają się w okolicach 3,54-3,57 USD za funt.

Wczorajsze dane dotyczące handlu zagranicznego Chin dodatkowo wsparły kupujących na rynku miedzi, bowiem pokazały wzrost importu tego metalu do Państwa Środka w lipcu. W poprzednim miesiącu Chiny importowały niemal 463,7 tys. ton miedzi, czyli o 9,3% więcej w porównaniu z analogicznym okresem poprzedniego roku. Wzrost importu najprawdopodobniej wynikał przede wszystkim właśnie ze spektakularnego spadku cen tego metalu we wcześniejszych miesiącach i chęci uzupełnienia magazynów.

Warto bowiem wspomnieć, że o ile popyt na miedź faktycznie nieco hamuje ze względu na spowolnienie gospodarcze, to jednocześnie zapasy tego metalu w światowych magazynach są niepokojąco niskie. Zapasy monitorowane przez giełdę w Szanghaju od marca spadły aż o 79% do poziomu niecałych 34,8 tys. ton, co jest najniższym poziomem od końca stycznia.

Źródło: Dorota Sierakowska, Analityk surowcowy DM BOŚ SA

Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.

DODAJ KOMENTARZ

Imię lub nick: Jeśli masz konto zaloguj się.
Komentarz:

KOMENTARZE



Nikt jeszcze nie skomentował tej wiadomości. Bądź pierwszy i rozpocznij dyskusję.