Serwis MyForex.pl korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce. [Zamknij tą informację]

MyForex.pl

EUR/USD
GBP/USD
EUR/CHF
USD/CHF

KOMENTARZ SUROWCOWY

13.06.2022 (13:43)

Spadkowy początek tygodnia na rynku ropy naftowej

Spadkowy początek tygodnia na rynku ropy naftowejSiła amerykańskiego dolara odbija się na szerokich rynkach finansowych i dotyka również surowców. Notowania ropy naftowej dzisiaj uginają się m.in. właśnie pod naciskiem silnego dolara. Ale oczywiście sytuacja jest bardziej złożona. Notowania ropy naftowej dzisiaj tracą na wartości z kilku innych przyczyn. Po pierwsze, sytuacja pandemiczna w Chinach znów się pogarsza – rosnąca liczba przypadków zakażeń koronawirusem w Pekinie budzi obawy o powrót lockdownów i o silniejsze spowolnienie wzrostu gospodarczego w Państwie Środka.

To zaś oczywiście odbija się negatywnie na oczekiwaniach tamtejszego popytu na paliwa, który dopiero co zaczął na nowo rosnąć po zniesieniu restrykcji na początku czerwca – a znów może zacząć spadać. Po drugie, wysokie ceny surowców energetycznych na całym świecie budzą uzasadnione obawy dotyczące popytu na paliwa na całym świecie. Wielu konsumentów po raz pierwszy od lat traktuje ceny paliw jako istotny wyznacznik wakacyjnych i podróżniczych planów na kolejne miesiące. To niewątpliwie odbije się na danych dotyczących popytu na ropę naftową.

Po trzecie, w Stanach Zjednoczonych nadal żywy jest pomysł na narzucenie dodatkowego podatku na firmy z branży wydobywczej, które w ostatnim czasie wstrzymywały się ze zwiększaniem wydobycia ropy naftowej, korzystając z wysokich cen surowca. Taki podatek (a dokładniej, 25-procentowy podatek od zysków firm naftowych) wprowadziła niedawno Wielka Brytania. O ile dotychczas wprowadzenie analogicznego podatku w USA wydawało się abstrakcyjne, to prawdopodobieństwo takiego ruchu rośnie wraz z niezadowoleniem społecznym i poczuciem niesprawiedliwości w obliczu ogromnych zysków spółek naftowych. Istnieją jednak wątpliwości, czy taki podatek skłoniłby te firmy do zwiększenia wydobycia, ponieważ wiele zależy od jego dokładnej konstrukcji.

ZŁOTO

Czy wzrost awersji do ryzyka w końcu pomoże cenom złota?

Na rynku złota w ostatnich dniach obserwujemy powrót do podwyższonej zmienności. Wszystko za sprawą kluczowych danych z USA dotyczących inflacji, które – zgodnie z oczekiwaniami – zadecydowały o bilansie poprzedniego tygodnia na rynku złota.

Na uwagę zasługuje fakt, że w piątek złoto „odłączyło się” od swojej negatywnej korelacji z amerykańskim dolarem. Mimo istotnego wzrostu notowań dolara, także na rynku kruszcu wyższe od oczekiwań odczyty inflacji w USA wywołały silny ruch wzrostowy. Może to świadczyć o tym, że w końcu złoto zaczyna poruszać się w mniejszym stopniu pod dyktando dolara, a w większym stopniu na fali rynkowego sentymentu.

A ten ostatni znów przekształcił się w istotny risk-off. Wysoka inflacja w USA prowadzi do oczekiwań jeszcze bardziej jastrzębiego Fed, a to z kolei budzi obawy o spowolnienie wzrostu gospodarczego w USA. To zaś sprawia, że notowania akcji znajdują się pod presją, zaś złoto zyskuje na atrakcyjności jako dodatek do portfela inwestycyjnego.

Warto jednak zaznaczyć, że na razie tę teorię należy traktować z pewnym dystansem. Na rynku złota faktycznie widać coraz większą siłę kruszcu, ale jeszcze dzisiaj rano obserwujemy mocną kontrę sprzedających.

Źródło: Dorota Sierakowska, Analityk surowcowy DM BOŚ SA

Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.

DODAJ KOMENTARZ

Imię lub nick: Jeśli masz konto zaloguj się.
Komentarz:

KOMENTARZE



Nikt jeszcze nie skomentował tej wiadomości. Bądź pierwszy i rozpocznij dyskusję.