Serwis MyForex.pl korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce. [Zamknij tą informację]

MyForex.pl

EUR/USD
GBP/USD
EUR/CHF
USD/CHF

KOMENTARZ WALUTOWY

12.10.2021 (09:09)

Dolar wraca do gry

Dolar wraca do gryAni słabsze wrześniowe dane o zatrudnieniu, ani niejasność co do podniesienia limitu zadłużenia nie zaszkodziły istotnie notowaniom dolara. Co więcej, ewentualna intensyfikacja kryzysu energetycznego może zwiększyć popyt na amerykańską walutę. Drugi kolejny rozczarowujący wzrost zatrudnienia w amerykańskiej gospodarce mógł teoretycznie podkopać oczekiwania odnośnie decyzji o rozpoczęciu wygaszania dodruku przez Fed, ale tak się nie stało.

Przede wszystkim dlatego, że dane nie były wcale takie złe – zatrudnienie wzrosło mniej z powodów o charakterze jednorazowym, stopa bezrobocia bardzo mocno spadła, a jednocześnie dynamika płac wzrosła. Ponadto jednak rynek oczekuje, że w sytuacji galopujących cen surowców energetycznych pętla na szyi Fed będzie się zaciskać, zmniejszając pole do ewentualnego manewru i prezes Powell zdecyduje się rozpocząć ograniczenie (które przecież zawsze można zatrzymać lub nawet odwrócić) na wszelki wypadek. Oczywiście w podobnej sytuacji są inne banki centralne, ale spośród tych dużych to właśnie Fed jest najbliżej zmiany polityki (choć ostatnio sporo o podwyżce mówi się w Wielkiej Brytanii). Na pewno jednak Fed jest bliżej zacieśnienia niż EBC, gdzie mamy koncert zaklinania rzeczywistości. Z jednej strony Klaas Knot przestrzegł inwestorów przed wysoką inflacją, ale z drugiej szybko dodał, że inflacja jest przejściowa, zaś główny ekonomista Banku dopowiedział, że jednorazowe podwyżki płac nie oznaczają presji inflacyjnej. Przypomina mi się rok 2011, gdy premier Grecji grzmiał w kwestii rosnących rentowności obligacji jego kraju, twierdząc, że rynek nie ma racji – przedstawicielom EBC coraz bliżej do tego poziomu wiarygodności. Tak czy inaczej EURUSD zatrzymał się za nisko, bo pod wsparciem 1,16 i brak siły na przebicie się powyżej tego oporu nie wróży parze najlepiej, szczególnie, że kolejny „punkt zaczepienia” to dopiero okolice 1,12.

To nienajlepsza wróżba dla złotego, który generalnie nie radzi sobie dobrze w środowisku mocnego dolara. Już teraz kompletnie wyparowało umocnienie po podwyżce stóp, a kurs dolara ponownie zbliża się do bariery 4 złotych. Jeśli dodamy duże podwójne dno rysujące się na indeksie dolara, to test tego poziomu może nastąpić dość szybko.

Sytuację mogłoby zmienić rozwiązanie kryzysu energetycznego, ale na razie na to się nie zanosi. Chiny zapowiedziały uwolnienie cen energii, co ma zachęcić elektrownie do większej produkcji, a przemysł do większej gospodarności, jednak jednocześnie będzie to oznaczać presję kosztową. Z drugiej strony Katar (największy producent gazu LNG) oznajmił, że nie jest w stanie pomóc, bo już teraz wykorzystuje w pełni moce produkcyjne. O 8:50 euro kosztuje 4,5908 złotego, dolar 3,9687 złotego, frank 4,2841 złotego, zaś funt 5,3994 złotego.

Źródło: dr Przemysław Kwiecień CFA, Główny Ekonomista XTB

Dom Maklerski X-Trade Brokers
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers

DODAJ KOMENTARZ

Imię lub nick: Jeśli masz konto zaloguj się.
Komentarz:

KOMENTARZE



Nikt jeszcze nie skomentował tej wiadomości. Bądź pierwszy i rozpocznij dyskusję.