KOMENTARZ SUROWCOWY
23.09.2021 (09:21)
Jerome Powell wskazał, że może to nastąpić już po posiedzeniu na początku listopada br., aczkolwiek szef Fed podkreślił, że wiele będzie zależało od wrześniowych danych dotyczących rynku pracy w Stanach Zjednoczonych, które pojawią się na początku października. Powell jednak zaznaczył, że o ile dane te powinny pokazywać stabilny wzrost liczby miejsc pracy w USA, to niekoniecznie muszą być spektakularnie dobre, by Fed rozpoczął zacieśnianie polityki monetarnej w USA.
We wczorajszym komunikacie ze strony Rezerwy Federalnej padły także bardziej szczegółowe informacje dotyczące terminów podwyżek stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych. Instytucja ta zakłada bowiem, że inflacja w USA będzie utrzymywać się powyżej celu tej instytucji przez cztery kolejne lata. Fed nie wyklucza pierwszych podwyżek już w 2022 roku (taki scenariusz póki co popiera 9 z 18 głosujących przedstawicieli instytucji), jednak skupi się na stopniowym podnoszeniu stóp przede wszystkim w latach 2023 i 2024. Poza tym, ogólnie podwyżki te nie mają być duże – na razie plan zakłada dotarcie do benchmarkowej stopy w wysokości 1% w 2023 r. i 1,8% w 2024 r., co na tle wielu krajów nadal jest wartością niską.
Komunikat Fed został odczytany jako jastrzębi – i, zgodnie z oczekiwaniami, przełożył się na wzrost wartości amerykańskiego dolara oraz spadek notowań złota. Niemniej, reakcja inwestorów nie była szczególnie nerwowa, bowiem – pomijając kwestie ewentualnej podwyżki stóp w 2022 r. – Fed w zasadzie niczym istotnym inwestorów nie zaskoczył.
PALLAD - Notowania palladu w rejonie 2000 USD za uncję
Notowania palladu już od maja znajdują się pod presją, a wrzesień prawdopodobnie będzie już piątym z kolei miesiącem spadków notowań tego metalu. Podobnie jak na rynkach pozostałych metali szlachetnych, tak i tutaj pierwsza połowa września upływała pod znakiem silnej presji strony podażowej. Obecnie sytuacja pozostaje nerwowa, ale spadki wyhamowały, a ceny palladu walczą o utrzymanie się powyżej poziomu 2000 USD za uncję.
Sytuacja na rynku palladu w ostatnich dniach w dużym stopniu zależy od nastrojów inwestorów na światowym rynku. Nastawienie risk-off, wywołanej problemami chińskiego dewelopera Evergrande, przełożyło się we wcześniejszych dniach na spadek notowań palladu – jednak po uspokajających komunikatach z Chin, notowania palladu powróciły do zwyżek, wczoraj wypracowując wzrost rzędu 7%.
Pallad jest wykorzystywany przede wszystkim w branży samochodowej, w produkcji katalizatorów. Z tej przyczyny, duży wpływ na notowania tego kruszcu mają oczekiwania dotyczące sytuacji w globalnej gospodarce, z naciskiem na kraje generujące duży popyt na samochody, m.in. Chiny.
Źródło: Dorota Sierakowska, Analityk surowcowy DM BOŚ SA
Złoto: umiarkowana reakcja na komunikat Fed
Wczorajsza sesja na rynku złota była praktycznie całkowicie podporządkowana wyczekiwaniu na komunikat ze strony Rezerwy Federalnej. Inwestorzy wypatrywali w nim konkretnych informacji na temat planowanego zacieśniania polityki monetarnej w USA – i w dużym stopniu, faktycznie się tego doczekali. Rezerwa Federalna potwierdziła zamiar rozpoczęcia taperingu QE w relatywnie nieodległej perspektywie.Jerome Powell wskazał, że może to nastąpić już po posiedzeniu na początku listopada br., aczkolwiek szef Fed podkreślił, że wiele będzie zależało od wrześniowych danych dotyczących rynku pracy w Stanach Zjednoczonych, które pojawią się na początku października. Powell jednak zaznaczył, że o ile dane te powinny pokazywać stabilny wzrost liczby miejsc pracy w USA, to niekoniecznie muszą być spektakularnie dobre, by Fed rozpoczął zacieśnianie polityki monetarnej w USA.
We wczorajszym komunikacie ze strony Rezerwy Federalnej padły także bardziej szczegółowe informacje dotyczące terminów podwyżek stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych. Instytucja ta zakłada bowiem, że inflacja w USA będzie utrzymywać się powyżej celu tej instytucji przez cztery kolejne lata. Fed nie wyklucza pierwszych podwyżek już w 2022 roku (taki scenariusz póki co popiera 9 z 18 głosujących przedstawicieli instytucji), jednak skupi się na stopniowym podnoszeniu stóp przede wszystkim w latach 2023 i 2024. Poza tym, ogólnie podwyżki te nie mają być duże – na razie plan zakłada dotarcie do benchmarkowej stopy w wysokości 1% w 2023 r. i 1,8% w 2024 r., co na tle wielu krajów nadal jest wartością niską.
Komunikat Fed został odczytany jako jastrzębi – i, zgodnie z oczekiwaniami, przełożył się na wzrost wartości amerykańskiego dolara oraz spadek notowań złota. Niemniej, reakcja inwestorów nie była szczególnie nerwowa, bowiem – pomijając kwestie ewentualnej podwyżki stóp w 2022 r. – Fed w zasadzie niczym istotnym inwestorów nie zaskoczył.
PALLAD - Notowania palladu w rejonie 2000 USD za uncję
Notowania palladu już od maja znajdują się pod presją, a wrzesień prawdopodobnie będzie już piątym z kolei miesiącem spadków notowań tego metalu. Podobnie jak na rynkach pozostałych metali szlachetnych, tak i tutaj pierwsza połowa września upływała pod znakiem silnej presji strony podażowej. Obecnie sytuacja pozostaje nerwowa, ale spadki wyhamowały, a ceny palladu walczą o utrzymanie się powyżej poziomu 2000 USD za uncję.
Sytuacja na rynku palladu w ostatnich dniach w dużym stopniu zależy od nastrojów inwestorów na światowym rynku. Nastawienie risk-off, wywołanej problemami chińskiego dewelopera Evergrande, przełożyło się we wcześniejszych dniach na spadek notowań palladu – jednak po uspokajających komunikatach z Chin, notowania palladu powróciły do zwyżek, wczoraj wypracowując wzrost rzędu 7%.
Pallad jest wykorzystywany przede wszystkim w branży samochodowej, w produkcji katalizatorów. Z tej przyczyny, duży wpływ na notowania tego kruszcu mają oczekiwania dotyczące sytuacji w globalnej gospodarce, z naciskiem na kraje generujące duży popyt na samochody, m.in. Chiny.
Źródło: Dorota Sierakowska, Analityk surowcowy DM BOŚ SA
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.