Serwis MyForex.pl korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce. [Zamknij tą informację]

MyForex.pl

EUR/USD
GBP/USD
EUR/CHF
USD/CHF

KOMENTARZ SUROWCOWY

10.08.2021 (12:59)

Lipcowy wzrost popytu na paliwa w Indiach

Lipcowy wzrost popytu na paliwa w IndiachPo serii zniżek, notowania ropy naftowej wczoraj zaczęły powoli odrabiać straty. Dzisiejsza sesja rozpoczyna się od zwyżki cen ropy naftowej WTI do okolic 68 USD za baryłkę oraz powrotu notowań ropy Brent ponad psychologiczną barierę 70 USD za baryłkę. Na razie zwyżkę tę należy traktować głównie jako odreagowanie wzrostowe po wcześniejszym pesymizmie na rynku ropy naftowej.

Jednak pewnym wsparciem dla strony popytowej były informacje o wzroście popytu na paliwa w Indiach – w lipcu znalazł się on na najwyższym poziomie od kwietnia ze względu na poluzowanie części pandemicznych restrykcji.

Konsumpcja paliw w Indiach w poprzednim miesiącu wyniosła 16,83 mln ton, a więc o 2,9% więcej niż w czerwcu oraz o 7,9% więcej niż w lipcu poprzedniego roku. W tym roku, z najniższym popytem na paliwa w Indiach mieliśmy do czynienia w maju, czyli w momencie, gdy w Indie uderzyła fatalna w skutkach druga fala pandemii. Niemniej, wzrost popytu na paliwa w Indiach jest hamowany przez ich relatywnie wysokie ceny – co może być wyzwaniem w kolejnych miesiącach.

Mimo nieco lepszych danych z Indii, warto mieć na uwadze fakt, że sytuacja na globalnym rynku ropy naftowej jest daleka do optymistycznej. Pandemia daje się we znaki głównie w Chinach, gdzie pojawiają się nowe restrykcje i obawy o spadek popytu na paliwa. To właśnie sytuacja w Chinach jest obecnie głównym czynnikiem ryzyka na rynku ropy naftowej – pomijając tamtejsze wyzwania związane z pandemią, zarówno podaż, jak i popyt na ropę naftową na świecie, systematycznie i w miarę stabilnie rośnie.

SREBRO - Cena srebra nadal pod presją podaży

Ostatnie dni na rynkach metali szlachetnych przyniosły gwałtowne przeceny. Srebro podążyło w dół za przykładem złota. O ile jeszcze tydzień temu notowania srebra zbliżyły się do 26 USD za uncję, to wczoraj zeszły one nawet na chwilę poniżej 23 USD za uncję. Obecnie cena srebra wynosi około 23,40 USD za uncję.

Poranek na rynku kruszcu jest spokojny w porównaniu do poprzednich sesji. Niemniej, notowania srebra nadal znajdują się pod wyraźną presją podaży, a jakiekolwiek próby odbicia kończą się kontrą sprzedających. Wszystko za sprawą faktu, że w Stanach Zjednoczonych nie ustają rozmowy na temat zmian w polityce monetarnej Fedu.

Wczoraj kolejnych dwóch przedstawicieli Fed potwierdziło, że wzrost gospodarczy w USA jest na tyle duży, że można rozważać tapering oraz prowadzić rozmowy na temat potencjalnego podnoszenia stóp procentowych. Według przedstawicieli Fed, rynek pracy nadal ma pole do poprawy, jednak wysokie odczyty inflacji uzasadniają plany zacieśniania polityki monetarnej. Dopóki ten temat będzie istotnie wspierał notowania amerykańskiego dolara, dopóty notowania złota i srebra pozostaną pod presją podaży.

Źródło: Dorota Sierakowska, Analityk surowcowy DM BOŚ SA

Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.

DODAJ KOMENTARZ

Imię lub nick: Jeśli masz konto zaloguj się.
Komentarz:

KOMENTARZE



Nikt jeszcze nie skomentował tej wiadomości. Bądź pierwszy i rozpocznij dyskusję.