Serwis MyForex.pl korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce. [Zamknij tą informację]

MyForex.pl

EUR/USD
GBP/USD
EUR/CHF
USD/CHF

KOMENTARZ SUROWCOWY

16.06.2021 (11:57)

Duży spadek zapasów ropy naftowej w USA wg API

Duży spadek zapasów ropy naftowej w USA wg APINotowania ropy naftowej dzisiaj rano poruszają się w spokojnej konsolidacji. Niemniej, wczoraj cena tego surowca odnotowała wyraźną zwyżkę, w wyniku której ceny ropy naftowej WTI przekroczyły poziom 72 USD za baryłkę. Tym samym, notowania ropy naftowej w Stanach Zjednoczonych znalazły się na najwyższym poziomie od jesieni 2018 roku, a więc już od prawie trzech lat. Zwyżki notowań ropy naftowej już od dłuższego czasu są napędzane oczekiwaniami zwiększonego popytu na ten surowiec, wynikającego z coraz mniejszych restrykcji pandemicznych m.in. w USA i Europie.

To bowiem oznacza większy popyt na paliwa, zarówno te wykorzystywane w transporcie lądowym, jak i transporcie lotniczym.

Wczoraj optymistycznym akcentem na rynku ropy naftowej był raport Amerykańskiego Instytutu Paliw na temat zapasów ropy w USA. Instytut podał, że w poprzednim tygodniu zapasy ropy naftowej w Stanach Zjednoczonych spadły aż o 8,54 mln baryłek. To znacznie większa zniżka niż oczekiwano, bowiem spodziewano się spadku zapasów ropy o niecałe 3 mln baryłek.

O ile raport Amerykańskiego Instytutu Paliw bazuje na danych dobrowolnie przekazywanych przez firmy z branży naftowej, to dzisiaj ma zostać opublikowany raport Departamentu Energii USA, oparty o dużo większą ilość danych, przekazywanych obowiązkowo przez uczestników rynku naftowego w USA. Warto będzie więc śledzić tę publikację, głównie pod kątem tego, czy potwierdzi ona duży popyt na paliwa w Stanach Zjednoczonych.

MIEDŹ - Duża zniżka cen miedzi – i co dalej?

No i stało się. Chiny oficjalnie potwierdziły zamiar uwolnienia rezerw metali strategicznych. Niepotwierdzone informacje krążyły na rynku już od wielu dni, o czym informowałam na bieżąco w moich codziennych komentarzach. Obecnie jednak sprawa jest już przesądzona, chociaż nadal nie znamy wszystkich faktów.

W skrócie, sytuacja wygląda tak: Chiny oficjalnie potwierdziły zamiar sprzedaży na rynku części swoich rezerw metali – miedzi, aluminium oraz cynku. To działanie ma za zadanie „schłodzić” nieco rozgrzane w ostatnim czasie zwyżki cen wielu metali przemysłowych, uderzające w wiele branż gospodarki. Chiny są największym na świecie konsumentem wielu metali (np. odpowiadają za ponad połowę globalnego popytu na miedź), więc zwyżki notowań metali istotnie negatywnie przekładają się na lokalną gospodarkę.

Niewiadomą pozostaje jednak skala interwencji. Chiny są bowiem w posiadaniu dużych rezerw metali, w tym miedzi, spośród których tylko część jest monitorowana. Nie wiadomo natomiast, jakie są ich całkowite możliwości w zakresie wpływania na globalną podaż tego metalu.

Wielu uczestników rynku sądzi, że potencjalny wpływ jest mniejszy niż mogłoby się wydawać. Same Chiny raczej nie posiadają na tyle dużych rezerw miedzi, aby móc całkowicie odmienić sytuację fundamentalną na tym rynku. Ich wpływ w większym stopniu może więc polegać na samej retoryce – ponieważ już samo ogłoszenie decyzji o uwolnieniu rezerw doprowadziło do zamykania długich pozycji na rynku miedzi przez wielu traderów, co z kolei przełożyło się wczoraj na istotną przecenę.

Nie mniejsze przełożenie na ceny miedzi dzisiaj może mieć inny czynnik – komunikaty ze strony Rezerwy Federalnej. Jakiekolwiek sygnały dotyczące zacieśniania polityki monetarnej w USA mogłyby negatywnie przełożyć się na perspektywy wzrostu gospodarczego, co pośrednio wpłynęłoby także na oczekiwania związane z popytem na miedź.

Źródło: Dorota Sierakowska, Analityk surowcowy DM BOŚ SA

Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.

DODAJ KOMENTARZ

Imię lub nick: Jeśli masz konto zaloguj się.
Komentarz:

KOMENTARZE



Nikt jeszcze nie skomentował tej wiadomości. Bądź pierwszy i rozpocznij dyskusję.