KOMENTARZ SUROWCOWY
12.05.2021 (10:35)
Notowania ropy naftowej przez sporą część wczorajszej sesji znajdowały się pod presją podaży, a przez chwilę ceny tego surowca znalazły się na najniższych poziomach od tygodnia. Niemniej, w późniejszych godzinach cena ropy nadrobiła te straty z nawiązką, kończąc całą sesję na plusie. Najważniejszym pozytywnym akcentem na rynku ropy naftowej był raport EIA (Energy Information Administration), czyli statystycznej odnogi Departamentu Energii USA.
EIA w swoim wczorajszym komunikacie podała, że tegoroczna produkcja ropy naftowej w Stanach Zjednoczonych ma spaść bardziej niż dotychczas oczekiwano. Spadek produkcji dla całego 2021 r. ma wynieść średnio 290 tysięcy baryłek dziennie. To niższa prognoza niż w poprzednim raporcie, zakładającym spadek o średnio 270 tys. baryłek dziennie. Ostatecznie więc średnia dzienna produkcja ropy naftowej w tym kraju ma wynieść w tym roku 11,02 mln baryłek.
EIA podtrzymała jednak swoje wyliczenia na 2022 rok. Instytucja ta zakłada, że w przyszłym roku produkcja ropy naftowej w USA wzrośnie o 820 tysięcy baryłek dziennie do poziomu 11,84 mln baryłek dziennie.
Kolejną ciekawą statystyką z wczorajszego raportu jest prognoza wzrostu konsumpcji benzyny w USA w sezonie letnim do 9 mln baryłek dziennie. To o 1,2 mln baryłek dziennie więcej niż w poprzednim roku, ale mimo wszystko o prawie 600 tysięcy baryłek dziennie mniej niż latem 2019 roku.
Ogólnie, dane EIA miały pozytywny wydźwięk. Z kolei późniejszy raport API, dotyczący zapasów ropy naftowej, nie przyniósł niespodzianki, ani pozytywnej, ani negatywnej – pokazał, że w poprzednim tygodniu zapasy ropy naftowej w USA spadły o 2,53 mln baryłek, czyli niewiele mniej od oczekiwań. Dzisiaj EIA poda kolejny ważny raport, właśnie na temat zmiany zapasów ropy w USA – i to on może dzisiaj mieć istotny wpływ na ceny tego surowca.
Soja w USA najdroższa od prawie 9 lat
Notowania soi nie zatrzymują się w drodze na północ. Cena tego towaru w Stanach Zjednoczonych wczoraj wyraźnie zwyżkowała, a dzisiaj kontynuuje ruch w górę, docierając obecnie do poziomów niemal 16,50 USD za buszel. To najwyższy poziom notowań soi od lata 2012 roku, czyli od prawie 9 lat.
Zwyżkę notowań soi napędza duża konsumpcja tego surowca i topniejące globalne zapasy soi, wynikające głównie z dużego popytu na pasze dla zwierząt. Niemniej, wzrost notowań soi ma również komponent spekulacyjny, ponieważ inwestorzy zawierają pozycje pod dzisiejszy raport Departamentu Rolnictwa USA, który ma zostać opublikowany w późniejszej części dzisiejszej sesji.
Raport departamentu ma przedstawić informacje na temat produkcji i konsumpcji wielu towarów rolnych. W przypadku soi, oczekiwane jest obniżenie prognozy produkcji tego towaru, zwłaszcza w Brazylii. Kraj ten ostatnio zmagał się z problemami pogodowymi w postaci niedostatków deszczu – a susze stały się jeszcze bardziej dotkliwe na początku maja.
Źródło: Dorota Sierakowska, Analityk surowcowy DM BOŚ SA
Większy niż oczekiwano spadek produkcji ropy w USA
Notowania ropy naftowej przez sporą część wczorajszej sesji znajdowały się pod presją podaży, a przez chwilę ceny tego surowca znalazły się na najniższych poziomach od tygodnia. Niemniej, w późniejszych godzinach cena ropy nadrobiła te straty z nawiązką, kończąc całą sesję na plusie. Najważniejszym pozytywnym akcentem na rynku ropy naftowej był raport EIA (Energy Information Administration), czyli statystycznej odnogi Departamentu Energii USA.EIA w swoim wczorajszym komunikacie podała, że tegoroczna produkcja ropy naftowej w Stanach Zjednoczonych ma spaść bardziej niż dotychczas oczekiwano. Spadek produkcji dla całego 2021 r. ma wynieść średnio 290 tysięcy baryłek dziennie. To niższa prognoza niż w poprzednim raporcie, zakładającym spadek o średnio 270 tys. baryłek dziennie. Ostatecznie więc średnia dzienna produkcja ropy naftowej w tym kraju ma wynieść w tym roku 11,02 mln baryłek.
EIA podtrzymała jednak swoje wyliczenia na 2022 rok. Instytucja ta zakłada, że w przyszłym roku produkcja ropy naftowej w USA wzrośnie o 820 tysięcy baryłek dziennie do poziomu 11,84 mln baryłek dziennie.
Kolejną ciekawą statystyką z wczorajszego raportu jest prognoza wzrostu konsumpcji benzyny w USA w sezonie letnim do 9 mln baryłek dziennie. To o 1,2 mln baryłek dziennie więcej niż w poprzednim roku, ale mimo wszystko o prawie 600 tysięcy baryłek dziennie mniej niż latem 2019 roku.
Ogólnie, dane EIA miały pozytywny wydźwięk. Z kolei późniejszy raport API, dotyczący zapasów ropy naftowej, nie przyniósł niespodzianki, ani pozytywnej, ani negatywnej – pokazał, że w poprzednim tygodniu zapasy ropy naftowej w USA spadły o 2,53 mln baryłek, czyli niewiele mniej od oczekiwań. Dzisiaj EIA poda kolejny ważny raport, właśnie na temat zmiany zapasów ropy w USA – i to on może dzisiaj mieć istotny wpływ na ceny tego surowca.
Soja w USA najdroższa od prawie 9 lat
Notowania soi nie zatrzymują się w drodze na północ. Cena tego towaru w Stanach Zjednoczonych wczoraj wyraźnie zwyżkowała, a dzisiaj kontynuuje ruch w górę, docierając obecnie do poziomów niemal 16,50 USD za buszel. To najwyższy poziom notowań soi od lata 2012 roku, czyli od prawie 9 lat.
Zwyżkę notowań soi napędza duża konsumpcja tego surowca i topniejące globalne zapasy soi, wynikające głównie z dużego popytu na pasze dla zwierząt. Niemniej, wzrost notowań soi ma również komponent spekulacyjny, ponieważ inwestorzy zawierają pozycje pod dzisiejszy raport Departamentu Rolnictwa USA, który ma zostać opublikowany w późniejszej części dzisiejszej sesji.
Raport departamentu ma przedstawić informacje na temat produkcji i konsumpcji wielu towarów rolnych. W przypadku soi, oczekiwane jest obniżenie prognozy produkcji tego towaru, zwłaszcza w Brazylii. Kraj ten ostatnio zmagał się z problemami pogodowymi w postaci niedostatków deszczu – a susze stały się jeszcze bardziej dotkliwe na początku maja.
Źródło: Dorota Sierakowska, Analityk surowcowy DM BOŚ SA
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.