Serwis MyForex.pl korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce. [Zamknij tą informację]

MyForex.pl

EUR/USD
GBP/USD
EUR/CHF
USD/CHF

KOMENTARZ WALUTOWY

11.08.2020 (09:56)

Złoty nie wykorzystuje euforii

Złoty nie wykorzystuje euforiiNa globalnych rynkach panują niczym nie zmącone nastroje. Wiele wskazuje na to, że najważniejszy amerykański indeks S&P500 w tym tygodniu odnotuje historyczne maksima. Mocną poprawę nastrojów notujemy też w Europie. To powinno sprzyjać złotemu, ale tak się nie dzieje. Jakiś czas temu wspominałem o ważnych wsparciach dla par walutowych ze złotym: 4,40 dla EURPLN i nieco powyżej 3,70 dla USDPLN.

Tego typu poziomy niekoniecznie muszą odegrać na rynku złotego kluczową rolę, ale przy wystąpieniu dodatkowych czynników mogą zwrócić kurs. Takim czynnikiem byłoby globalne pogorszenie nastrojów. Takie jednak nie nastąpiło. Wręcz przeciwnie, nastroje są świetne, indeksy giełdowe maszerują coraz wyżej, szczególnie w USA, gdzie szeroki indeks S&P500 dołączy prawdopodobnie wkrótce (brakuje 1%) do technologicznego Nasdaqa bijąc historyczny rekord, a tym samym w pełni odrabiając straty po pandemii. W Europie niemieckiemu Daxowi też brakuje do rekordu mniej niż 10%. Inwestorzy docenili mniej zły niż się spodziewano sezon wyników za drugi kwartał, podczas gdy negatywne informacje (statystyki pandemii czy napięcia USA-Chiny) były szybko ignorowane. W grze jest nadal „Fed put” (wiara, że Fed zatrzyma jakiekolwiek spadki), co napędza ceny wszystkich aktywów. Takie okoliczności zwykle sprzyjają złotemu, szczególnie, że powodują globalną presję na dolara. Jednak wspomnianych wsparć nie udało się jak dotąd przełamać.

Czy to się zemści i na złotym szykuje się korekta? Jest taka możliwość, ale wymagałoby to impulsu na tyle silnego, aby zmienić globalny sentyment. Lokalnie nie ma czynników, które mogłoby nadać złotemu wyraźny kierunek. Niezłe dane bilansują się z ekspansywną polityką NBP. Na razie sentyment pozostaje wyśmienity – niemiecki DAX zaczyna wtorkowy handel od silnych wzrostów, a to oznacza, że złoty dostanie jeszcze jedną szansę. Podobnie na wsparciu znajduje się para EURUSD. Wtorkowy kalendarz nie przynosi wielu publikacji. O 11:00 poznamy niemiecki ZEW, o 14:30 inflację PPI z USA. O 9:50 dolar kosztuje 3,7489 złotego, euro 4,4012 złotego, frank 4,0971 złotego, zaś funt 4,9032 złotego.

Źródło: dr Przemysław Kwiecień CFA, Główny Ekonomista XTB

Dom Maklerski X-Trade Brokers
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers

DODAJ KOMENTARZ

Imię lub nick: Jeśli masz konto zaloguj się.
Komentarz:

KOMENTARZE



Nikt jeszcze nie skomentował tej wiadomości. Bądź pierwszy i rozpocznij dyskusję.