Serwis MyForex.pl korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce. [Zamknij tą informację]

MyForex.pl

EUR/USD
GBP/USD
EUR/CHF
USD/CHF

KOMENTARZ SUROWCOWY

26.06.2019 (13:04)

Większy od oczekiwań spadek zapasów ropy naftowej w USA

Większy od oczekiwań spadek zapasów ropy naftowej w USAROPA NAFTOWA: Mimo że podczas poniedziałkowej sesji strona podażowa dała o sobie znać na rynku ropy naftowej, to już wczoraj byki odzyskały przewagę, a bieżący tydzień – przynajmniej na razie – przynosi kontynuację wzrostów cen tego surowca. W rezultacie, cena ropy naftowej Brent z powrotem dotarła do okolic 66 USD za baryłkę, co jest najwyższym poziomem od prawie miesiąca.

Z kolei cena ropy WTI sięgnęła rano 59 USD za baryłkę, czyli także najwyższego poziomu od końcówki maja.

Stronę popytową na rynku ropy naftowej nadal wspierają napięcia na Bliskim Wschodzie, a w centrum uwagi pozostaje konflikt na linii Iran – Stany Zjednoczone. Ubiegłotygodniowe zestrzelenie amerykańskiego drona przez Iran na nowo rozbudziło obawy o wybuch otwartej konfrontacji zbrojnej, jednak na razie liderzy obu krajów prześcigają się głównie w docinkach słownych i kolejnych sankcjach na Iran ze strony USA.

Pozytywny wpływ na ceny ropy wczoraj miał także raport Amerykańskiego Instytutu Paliw. Pokazał on, że w poprzednim tygodniu zapasy ropy naftowej w USA spadły aż o 7,55 mln baryłek, podczas gdy oczekiwano zniżki prawie trzykrotnie mniejszej. Został on odczytany jako sygnał silnego popytu na paliwa w Stanach Zjednoczonych. Powyższe informacje sprawiają, że strona popytowa na rynku ropy naftowej pozostaje silna.

Niemniej, bieżący tydzień przynosi także negatywne informacje. Wiele wskazuje na to, że posiedzenie państw G20 nie przyniesie żadnego przełomu w relacjach amerykańsko-chińskich. Nieoficjalne komentarze dyplomatów z obu państw sugerują, że nie liczą oni na żaden konkretny wynik rozmów, toczących się między tymi globalnymi potęgami gospodarczymi. To sugeruje, że konflikt na linii USA-Chiny może trwać jeszcze długo. Nawet jeśli kraje te wypracują jakieś nowe decyzje, to inwestorzy będą do nich podchodzić z dystansem, pamiętając o listopadowych zapewnieniach zażegnania konfliktu handlowego w ciągu trzech miesięcy.

ZŁOTO

Spadek cen złota z sześcioletnich szczytów.

Dzisiejsza sesja na rynku złota na razie przynosi odreagowanie spadkowe cen tego kruszcu. Po sześciu wzrostowych sesjach z rzędu i dotarciu notowań złota do najwyższych poziomów od 2013 roku, strona popytowa nieco odpuściła. Nie zmienia to faktu, że cena kruszcu nadal przekracza barierę na poziomie 1400 USD za uncję, a ubiegłotygodniowe pokonanie oporu w okolicach 1367-1370 USD za uncję było wyraźnym sygnałem siły strony popytowej.

Rozwój wydarzeń na globalnym rynku złota sprzyjał wzrostom cen tego kruszcu. Napięcia polityczne na Bliskim Wschodzie oraz niepewność dotycząca dalszego toku negocjacji handlowych pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Chinami zwiększają atrakcyjność złota jako tzw. bezpiecznej przystani.

Nie bez znaczenia dla tego rynku jest także scenariusz możliwych obniżek stóp procentowych, sugerowany przez Rezerwę Federalną. Chociaż Fed z obniżkami stóp prawdopodobnie nie będzie się śpieszył, to na uwagę zasługuje sam fakt, że niższe stopy nie są już abstrakcyjnym scenariuszem, lecz całkiem realną opcją. Sprzyja ona spadkowi wartości amerykańskiego dolara, a to pociąga za sobą wzrost cen złota.

Źródło: Dorota Sierakowska, Analityk surowcowy DM BOŚ SA

Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.

DODAJ KOMENTARZ

Imię lub nick: Jeśli masz konto zaloguj się.
Komentarz:

KOMENTARZE



Nikt jeszcze nie skomentował tej wiadomości. Bądź pierwszy i rozpocznij dyskusję.