KOMENTARZ SUROWCOWY
17.08.2018 (08:56)
W bieżącym tygodniu na rynku ropy naftowej przeważa strona podażowa. Notowania amerykańskiego surowca gatunku WTI poruszają się dzisiaj rano poniżej poziomu 65 USD za baryłkę, z kolei cena europejskiej ropy Brent nieznacznie przekracza poziom 71 USD za baryłkę.
Wśród czynników, które negatywnie wpływały na ceny ropy naftowej w ostatnich dniach, znajduje się wzrost wartości dolara amerykańskiego w obliczu podwyższonej globalnej awersji do ryzyka. Mimo że w kwestii konfliktu handlowego na linii USA-Chiny pojawiło się światełko w tunelu w postaci spotkania przedstawicieli obu administracji pod koniec sierpnia, jednak w całej globalnej gospodarce nastroje wciąż są dalekie od optymizmu, chociażby ze względu na kryzys turecki.
Dodatkowo, w tym tygodniu pojawiły się dane pokazujące znaczny wzrost zapasów ropy naftowej w USA. O ile inwestorzy oczekiwali, że środowy raport Departamentu Energii pokaże spadek zapasów tego surowca, to pokazał on wzrost, i to duży, bo aż o 6,8 mln baryłek. Te dane rozbudziły obawy o popyt na amerykańską ropę naftową. Tymczasem produkcja ropy w USA wciąż rośnie – wg danych departamentu, w poprzednim tygodniu wzrosła ona o 100 tys. baryłek dziennie do poziomu 10,9 mln baryłek dzienne. Wiele wskazuje więc na to, że poziom 11 mln baryłek dziennie może być perspektywą już na najbliższe tygodnie.
GAZ ZIEMNY
Spadek cen gazu w USA po raporcie DoE i zmianie prognoz pogody.
Bieżący rok na rynku gazu ziemnego póki co nie przynosi istotnych fundamentalnych zmian. Po nerwowych ruchach cenowych w styczniu i lutym oraz spadku cen w połowie lutego do niemal 2,50 USD za mln BTU, notowania tego surowca później zaczęły powoli, ale systematycznie rosnąć. Dopiero większość lipca upłynęła na spadkach cen – aczkolwiek niezbyt gwałtownych – po nieudanej próbie pokonania bariery na poziomie 3 USD za mln BTU.
Sierpień na rynku gazu ziemnego w USA przyniósł powrót do zwyżek, a przez większość bieżącego tygodnia ceny tego surowca poruszają się powyżej poziomu 2,90 USD za mln BTU. Wczorajsza sesja zakończyła się zniżką cen gazu o ponad 1% na skutek dwóch czynników. Pierwszym z nich był raport amerykańskiego Departamentu Energii (DoE) dotyczący zapasów gazu ziemnego w USA. Instytucja ta podała, że w poprzednim tygodniu zapasy te wzrosły o 33 mld stóp sześciennych, podczas gdy oczekiwano mniejszej zwyżki, o około 29 mld stóp sześciennych. Niemniej, i tak na tle ostatnich lat nie był to duży wzrost: średnia pięcioletnia dla analogicznego tygodnia wynosi 49 mld stóp sześciennych.
Drugim czynnikiem sprzyjającym stronie podażowej na rynku gazu ziemnego były ostrożniejsze prognozy popytu na ten surowiec w kolejnych tygodniach. O ile w ostatnim czasie popyt na gaz w celach klimatyzacyjnych był wysoki, to łagodniejsza pogoda ma sprawić, że od przyszłego tygodniu popyt ten będzie już umiarkowany, co może negatywnie wpływać na ceny gazu na rynku amerykańskim.
Źródło: Dorota Sierakowska, Analityk surowcowy DM BOŚ SA
Presja spadkowa na ceny ropy naftowej
W bieżącym tygodniu na rynku ropy naftowej przeważa strona podażowa. Notowania amerykańskiego surowca gatunku WTI poruszają się dzisiaj rano poniżej poziomu 65 USD za baryłkę, z kolei cena europejskiej ropy Brent nieznacznie przekracza poziom 71 USD za baryłkę. Wśród czynników, które negatywnie wpływały na ceny ropy naftowej w ostatnich dniach, znajduje się wzrost wartości dolara amerykańskiego w obliczu podwyższonej globalnej awersji do ryzyka. Mimo że w kwestii konfliktu handlowego na linii USA-Chiny pojawiło się światełko w tunelu w postaci spotkania przedstawicieli obu administracji pod koniec sierpnia, jednak w całej globalnej gospodarce nastroje wciąż są dalekie od optymizmu, chociażby ze względu na kryzys turecki.
Dodatkowo, w tym tygodniu pojawiły się dane pokazujące znaczny wzrost zapasów ropy naftowej w USA. O ile inwestorzy oczekiwali, że środowy raport Departamentu Energii pokaże spadek zapasów tego surowca, to pokazał on wzrost, i to duży, bo aż o 6,8 mln baryłek. Te dane rozbudziły obawy o popyt na amerykańską ropę naftową. Tymczasem produkcja ropy w USA wciąż rośnie – wg danych departamentu, w poprzednim tygodniu wzrosła ona o 100 tys. baryłek dziennie do poziomu 10,9 mln baryłek dzienne. Wiele wskazuje więc na to, że poziom 11 mln baryłek dziennie może być perspektywą już na najbliższe tygodnie.
GAZ ZIEMNY
Spadek cen gazu w USA po raporcie DoE i zmianie prognoz pogody.
Bieżący rok na rynku gazu ziemnego póki co nie przynosi istotnych fundamentalnych zmian. Po nerwowych ruchach cenowych w styczniu i lutym oraz spadku cen w połowie lutego do niemal 2,50 USD za mln BTU, notowania tego surowca później zaczęły powoli, ale systematycznie rosnąć. Dopiero większość lipca upłynęła na spadkach cen – aczkolwiek niezbyt gwałtownych – po nieudanej próbie pokonania bariery na poziomie 3 USD za mln BTU.
Sierpień na rynku gazu ziemnego w USA przyniósł powrót do zwyżek, a przez większość bieżącego tygodnia ceny tego surowca poruszają się powyżej poziomu 2,90 USD za mln BTU. Wczorajsza sesja zakończyła się zniżką cen gazu o ponad 1% na skutek dwóch czynników. Pierwszym z nich był raport amerykańskiego Departamentu Energii (DoE) dotyczący zapasów gazu ziemnego w USA. Instytucja ta podała, że w poprzednim tygodniu zapasy te wzrosły o 33 mld stóp sześciennych, podczas gdy oczekiwano mniejszej zwyżki, o około 29 mld stóp sześciennych. Niemniej, i tak na tle ostatnich lat nie był to duży wzrost: średnia pięcioletnia dla analogicznego tygodnia wynosi 49 mld stóp sześciennych.
Drugim czynnikiem sprzyjającym stronie podażowej na rynku gazu ziemnego były ostrożniejsze prognozy popytu na ten surowiec w kolejnych tygodniach. O ile w ostatnim czasie popyt na gaz w celach klimatyzacyjnych był wysoki, to łagodniejsza pogoda ma sprawić, że od przyszłego tygodniu popyt ten będzie już umiarkowany, co może negatywnie wpływać na ceny gazu na rynku amerykańskim.
Źródło: Dorota Sierakowska, Analityk surowcowy DM BOŚ SA
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.