Serwis MyForex.pl korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce. [Zamknij tą informację]

MyForex.pl

EUR/USD
GBP/USD
EUR/CHF
USD/CHF

KOMENTARZ SUROWCOWY

20.07.2018 (09:38)

Zapowiedzi spadku eksportu ropy naftowej z Arabii Saudyjskiej

Zapowiedzi spadku eksportu ropy naftowej z Arabii SaudyjskiejDruga połowa bieżącego tygodnia na rynku ropy naftowej upływa pod znakiem odreagowania wzrostowego. Cena amerykańskiej ropy WTI pnie się w górę, przekraczając poziom 68 USD za baryłkę, z kolei notowania europejskiej ropy Brent poruszają się tuż poniżej poziomu 73 USD za baryłkę. Mimo większego optymizmu inwestorów, na razie notowania ropy naftowej znajdują się na drodze do spadku w ujęciu całego tygodnia.

Pewnym wsparciem dla cen ropy naftowej były informacje, które wczoraj przekazał przedstawiciel OPEC w Arabii Saudyjskiej, Adeeb Al-Aama. Powiedział on, że w sierpniu saudyjski eksport ropy naftowej spadnie o około 100 tysięcy baryłek dziennie, natomiast w lipcu ma on pozostać na poziomach zbliżonych do czerwca (czyli, według nieoficjalnych źródeł, około 7,2 mln baryłek dziennie). Według Saudyjczyków, uzasadnieniem tej decyzji jest dbałość o to, aby nie zalewać rynku ropy naftowej większą ilością ropy niż jest autentycznie potrzebna konsumentom.

Komentarz ze strony Arabii Saudyjskiej może być próbą ujarzmienia spadków cen ropy naftowej, które ostatnio są w dużej mierze efektem oczekiwań rosnącej produkcji ropy w krajach będących liderami wydobycia. Faktycznie, Arabia Saudyjska w czerwcu produkowała średnio 10,488 mln baryłek ropy dziennie, co jest wzrostem o 458 tys. baryłek dziennie w porównaniu do poziomów produkcji deklarowanych w maju. Dodatkowo, wydobycie zwiększa Rosja, której produkcja oscyluje obecnie w okolicach 11,2 mln baryłek dziennie i, tym samym, kraj ten przoduje w globalnym wydobyciu tego surowca. Rosję doganiają jednak powoli Stany Zjednoczone, gdzie produkcja ropy naftowej dotarła do bariery 11 mln baryłek dziennie po raz pierwszy w historii.

W obliczu wyścigu o pozycję lidera produkcji ropy, toczonego obecnie między Rosją a USA, próby zatrzymania spadków cen ropy naftowej mogą okazać się mało skuteczne. Ostatnie zwyżki póki co należy traktować zaledwie jako odreagowanie wzrostowe po fali dynamicznych zniżek, nie zaś jako istotną próbę powrotu do trwałych wzrostów.

GAZ ZIEMNY

Mniejszy od oczekiwań wzrost zapasów gazu ziemnego w USA.

Notowania gazu ziemnego, podobnie jak ceny wielu innych surowców, nie mają w ostatnich tygodniach dobrej passy. Cena tego surowca w Stanach Zjednoczonych jeszcze pod koniec czerwca testowała psychologiczny opór na poziomie 3 USD za mln BTU, jednak bariera ta okazała się zbyt silna. Obecnie notowania gazu w USA poruszają się w okolicach 2,70-2,80 USD za funt.

Czwartek przyniósł ożywienie strony popytowej na tym rynku, które nastąpiło po publikacji raportu amerykańskiego Departamentu Energii, dotyczącego zapasów gazu ziemnego w Stanach Zjednoczonych. Według tej instytucji, w tygodniu zakończonym 13 lipca zapasy gazu ziemnego w USA wzrosły o 46 mld stóp sześciennych. To mniejsza zwyżka niż oczekiwano – zakładano, że wyniesie ona 56 mld stóp sześciennych.

W rezultacie, notowania gazu ziemnego w USA wczoraj odbiły w górę. Niemniej, zwyżka ta ma niewielki zasięg w porównaniu do wcześniejszych spadków, a już dzisiaj rano na rynek tego surowca powróciła presja podaży. Pewną nadzieją jednak są prognozy pogody w Stanach Zjednoczonych, zapowiadające wysokie temperatury w tym kraju, a co za tym idzie, możliwy większy popyt na gaz ziemny w celach klimatyzacji.

Źródło: Dorota Sierakowska, Analityk surowcowy DM BOŚ SA

Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.

DODAJ KOMENTARZ

Imię lub nick: Jeśli masz konto zaloguj się.
Komentarz:

KOMENTARZE



Nikt jeszcze nie skomentował tej wiadomości. Bądź pierwszy i rozpocznij dyskusję.