Serwis MyForex.pl korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce. [Zamknij tą informację]

MyForex.pl

EUR/USD
GBP/USD
EUR/CHF
USD/CHF

KOMENTARZ SUROWCOWY

22.01.2018 (10:40)

Zapowiedzi przedłużonej kooperacji krajów OPEC

Zapowiedzi przedłużonej kooperacji krajów OPECPoprzedni tydzień na wykresie ropy naftowej przyniósł przewagę stronie podażowej. Cena amerykańskiej ropy naftowej WTI systematycznie, aczkolwiek niezbyt gwałtownie, spadała, docierając na koniec tygodnia do okolic 63,40-63,50 USD za baryłkę. Dzisiaj rano cena ropy naftowej wyhamowała spadki i porusza się blisko piątkowego zamknięcia.

Poprawa nastrojów na rynku ropy naftowej wynika z komunikatu ze strony Arabii Saudyjskiej. Przedstawiciele tego kraju spotkali się w weekend w Omanie z delegatami z kilku innych krajów będących sygnatariuszami porozumienia naftowego: Kuwejtu, Wenezueli, Algierii, Rosji oraz samego Omanu. Na niedzielnym spotkaniu mieli oni omawiać kwestię wygaszania porozumienia oraz dalszej współpracy na rynku naftowym.

Najważniejszym wnioskiem z weekendowych dyskusji była deklaracja chęci do wspólnych działań krajów OPEC oraz państw spoza kartelu, które również sygnowały porozumienie. Sam pakt naftowy, zgodnie z oczekiwaniami, ma wygasnąć wraz z końcem 2018 roku – jednak Khalid al-Falih, minister energii Arabii Saudyjskiej, zapewnił o zamiarach współpracy w zakresie kontroli podaży ropy naftowej także po 2018 roku.

Inwestorzy zareagowali na te słowa z dystansem z kilku powodów. Po pierwsze, deklaracja ta nie oznacza automatycznie pozostawienia limitów produkcji ropy naftowej na dotychczasowych poziomach. Po drugie, kraje OPEC już przed spotkaniem w Omanie sugerowały, że nie będą nagle kończyć współpracy i zdecydują się na stopniowe odstępowanie od limitów produkcji. Po trzecie, żadne deklaracje OPEC nie zmieniają faktu, że nad cenami ropy na globalnym rynku wisi widmo zwiększającej się produkcji ropy naftowej w Stanach Zjednoczonych, które zmniejsza efektywność działań kartelu.

PALLAD

Silny popyt przemysłowy na rynku palladu.

Tydzień temu notowania palladu osiągnęły historyczne maksimum, docierając niemal do poziomu 1140 USD za uncję. Cały miniony tydzień na rynku tego surowca był jednak dość niespokojny i upływał pod znakiem nerwowej konsolidacji. Notowania palladu utrzymały się ostatecznie powyżej poziomu 1100 USD za uncję i właśnie w tych okolicach poruszają się dzisiejszego poranka.

Uwagę inwestorów na rynku palladu zwróciły dane dotyczące dużego odpływu tego kruszcu z brytyjskich zapasów do Hong Kongu. W miesiącach styczeń-listopad 2017 r. wzrosły one o ponad 10% w ujęciu rdr. Eksport palladu z Wielkiej Brytanii do Hong Kongu gwałtownie (około pięciokrotnie) wzrósł w 2015 roku i od tej pory nadal rośnie. Wynika to m.in. z dużego popytu na ten metal ze strony dynamicznie rozwijającej się branży samochodowej w Azji. Notowania palladu są szczególnie wrażliwe na kondycję sektora motoryzacyjnego, ponieważ większość tego metalu jest wykorzystywana w produkcji katalizatorów samochodowych, zwłaszcza w samochodach z silnikiem benzynowym, popularnych m.in. w Chinach.

Dealerzy z Hong Kongu zaznaczają, że przy obecnych cenach palladu popyt inwestycyjny na ten metal w ostatnim czasie wyhamował, jednak wciąż ogromne zapotrzebowanie na kruszec jest widoczne ze strony przemysłu. To budzi problem w postaci dynamicznie topniejących globalnych zapasów palladu i presji na dalszy wzrost cen metalu.

Taka sytuacja w długoterminowej perspektywie może zaszkodzić popytowi na pallad, ponieważ jego wysokie ceny już teraz skłaniają branżę samochodową do rozważania substytutów. Najbardziej oczywistym z nich jest platyna, która niegdyś była od palladu dużo droższa, zaś teraz – nawet mimo ostatnich zwyżek cen – wciąż jest tańsza.

Źródło: Dorota Sierakowska, Analityk surowcowy DM BOŚ SA

Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.

DODAJ KOMENTARZ

Imię lub nick: Jeśli masz konto zaloguj się.
Komentarz:

KOMENTARZE



Nikt jeszcze nie skomentował tej wiadomości. Bądź pierwszy i rozpocznij dyskusję.